
Chiński Zodiak – Królik Randy
Dzisiaj mam dla Was Królika Randy’ego, reprezentanta czwartego znaku chińskiego zodiaku.Z królikiem miałam o tyle problem, że to taki… zwyczajny zwierzak :D Fajniej mi się chyba pracuje na egzotykach, o czym przekonacie się w kolejnych wpisach, ale póki co ciiiiii ;) Bałam się też, czy królik nie wyjdzie mi za mdły – jeden kolor na całej maskotce wydawał mi się strasznie nudny. Dlatego dodałam inny odcień na podeszwach nóżek i na ogonku, a do tego proponuję różne sposoby przyszycia uszu – wszystko po to, by urozmaicić tę maskotkę.
Mimo tego obawiam się, że Randy jest trochę za… skromny? I zginie gdzieś pośród reszty tej barwnej grupki. A byłoby szkoda, bo też jest całkiem uroczy! Będę broniła stanowiska, że piękno tkwi w prostocie ;)
Całość jest naprawdę prosta. Jedynie nogi zajęły mi masę, naprawdę MASĘ czasu. Prototypów tych nóżek było przynajmniej 5, serio, bez ściemniania. A to wychodziły za wąskie, a to za długie, za grube, za dziwne……. W zasadzie nie jestem pewna, czy jestem tak na 100% zadowolona z wersji ostatecznej :P Uszka spoko, nosek fajny, ale te królicze łapy…. A przede mną dopiero zrobienie nóżek… koguta! :D To też na pewno będzie przygoda, poczekajcie jeszcze parę tygodni i przekonajcie się sami ;)
Ale, wracając do Randy’ego. Jego wzór, podobnie jak całą resztę ekipy Chińskiego Zodiaku, możecie kupić w moim sklepiku na Etsy. Wiem, że zupełnie nie ma się czym chwalić, ale mam już 4 sprzedaże i strasznie się z tego cieszę :D Randy będzie dostępny w 30% zniżce aż do publikacji kolejnego wzoru, czyli do 21 lipca – zniżkowe hasło znajdziecie we wpisie poświęconym Randy’emu na moim Instagramie (nie trzeba mieć konta, żeby wejść i je poznać!)
Pewnie mogłabym narobić więcej szumu wokół wzoru na dzieganego króliczka przy okazji Wielkanocy. Wielkanocy 2021, drżyj! Randy będzie wszędzie! :D
6 thoughts on “Chiński Zodiak – Królik Randy”
Nie zginie na pewno! Wśród kolorowej gromadki przyda się stonowany słodziaczek :) i z nóżek możesz być absolutnie zadowolona – wiem, że skoro zdecydowałaś się na taką wersję, to są takie, jak powinny być :) Powodzenia przy kogucie :D
Robiąc tego królika miałam przed oczami twojego Bunisia jako wzór, serio!! Tak świetnie wyszły Ci w nim i uszka, i nóżki, i ten pycholek….! Cudowny ideał, żeby się inspirować :)
Tego ślicznego noska nie da się nie zauważyć, a wersja z opuszczonymi uszkami to już stuprocentowa słodkość ;) Maskotka w kształcie królika była jedną z moich ulubionych w dzieciństwie. Nóżki jak dla mnie idealne :)
Dziękuję za komplement dla nóżek! Naprawdę dały mi w kość :D Tymi uszkami starałam się jakoś urozmaicić tę maskotkę, cieszę się, że to przypadło do gustu :)
Randy jest może najmniej egzotyczny, ale to prawdziwy przystojniak <3. Nosek, uszka, łapki – sama słodycz :D.
Dziękuję Kasiu! Na szczęście przed nami jeszcze całkiem sporo takich swojskich figur – koń czy świnia to też żadna egzotyka, więc Randiemu nie będzie samotno ;)